Po zdradzie nic nie jest takie samo

Zdrada w związku małżeńskim najczęściej oznacza jego koniec, a nawet jeśli w jakiś sposób małżeństwo uda się uratować, nic nie jest już takie samo. Zdrada jest czynem o „mocy bomby atomowej”, chociaż wbrew intuicyjnemu przekonaniu o jej stosunkowej rzadkości, liczby mówią co innego.

Zdrada jest powszechna

Praktycznie we wszystkich kodach etycznych, w tym tych przekutych potem na formę religii, zdrada jest czymś bardzo mocno nagannym. Nieraz do tego stopnia, że karało się za nią śmiercią. Gdyby takie przepisy wciąż obowiązywały, Polska szybko by się wyludniła.
Wśród małżonków w wieku 25-34 zdrada okazuje się być bowiem powszechna. Większość osób zdradzających korzysta z popularnych portali randkowych, a swoje zdrady i randki online traktuje jako niewinne flirty.
Ponad połowa mężczyzn zaliczanych do tej kategorii przyznaje się do zdrady, chociaż tylko znikoma część przyznaje się do tego także przed małżonkami. W przypadku kobiet zdradę deklaruje mniej więcej 1 na 3 kobiety, chociaż zauważalny jest tutaj silny trend wzrostowy.
Co ciekawe, zdrada kojarzona zwykle z zamożnymi mężczyznami z wielkich miast, jest znacznie bardziej neutralna, niż się ją przedstawia. Badania nie pokazują w zasadzie żadnej korelacji pomiędzy statusem osób zdradzających, a częstotliwością aktów zdrady, jakich się dopuszczają.

admin